Białoruscy hakerzy włamali się do transmisji państwowych kanałów telewizyjnych i pokazali film z pobicia protestujących
Zamiast wieczornych wiadomości pokazywali pobicia i zatrzymania pokojowych demonstrantów w Mińsku.
Internetowe transmisje białoruskich kanałów telewizji państwowej Belarus 1 i ONT zostały przerwane wieczorem 26 września przez atak hakerów nazywających siebie „cyberpartyzantami", informuje portal Tut.by.
Zamiast wieczornych wiadomości, zaplanowane emisje na stronach internetowych kanałów zawierały filmy z niezależnych mediów i opozycyjnych kanałów Telegram, przedstawiające pobicia i zatrzymania pokojowych demonstrantów w Mińsku.
Wywiad transmitowany na stronie internetowej firmy Belteleradio przez pełniącego obowiązki ministra zdrowia Białorusi Dmitrija Pinewicza na temat wzrostu liczby zakażeń COVID-19 w kraju został przerwany przez nagranie białoruskiej policji brutalnie zatrzymującej protestujących sprzeciwiających się oficjalnym wynikom wybory prezydenckie.
W tym samym czasie na kanale telegramowym „Cyberpartyzanci Białorusi” pojawił się komunikat: „Jeśli Belteleradiofirma nie chce pokazać ludziom prawdy, my ją pokażemy”.
Transmisja online państwowego kanału telewizyjnego ONT została również zastąpiona tymi materiałami. Później kanał ONT całkowicie wyłączył nadawanie online, podobnie jak główny kanał telewizji państwowej Belarus 1, który również stał się ofiarą ataku. Od rana 27 września strona internetowa kanału jest nadal niedostępna. Transmisja online nie działa na stronie ONT .
Wcześniej białoruscy „cyberpartyzanci” włamywali się już na strony internetowe różnych państwowych stron internetowych, w tym na stronę kierownika Prezydenta Białorusi, Białoruskiej Izby Przemysłowo-Handlowej, „Białoruskich Loterii” oraz Akademii Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i kilka razy włamywali się do tego ostatniego.