Spotify też ma uszy. Jak usługa przesyłania strumieniowego cię szpieguje i jak to zatrzymać
Niezależnie od tego, czy słuchasz playlisty do ćwiczeń, czy playlisty do obiadu, Spotify dostosuje reklamy do Twojej bieżącej aktywności, a nawet nastroju.
Facebook i Google to jedni z największych dostawców reklamy online. Spotify ma jednak ambicję konkurować z nimi. Ponadto firma posiada wszystkie niezbędne do tego dane.
Każdego dnia setki milionów ludzi korzysta ze Spotify na swoich telefonach, tabletach i komputerach stacjonarnych, najczęściej pozostając zalogowanymi, gdy przechodzą z jednego urządzenia na drugie. Z każdym nowym utworem, którego słuchają, z każdą dodaną listą odtwarzania lub dodanym podcastem udostępniają Spotify coraz więcej danych osobowych. Codziennie otrzymuje ponad 100 milionów punktów danych.
Każdy z nich dostarcza Spotify trochę więcej informacji o naszym życiu osobistym. „Spotify ma o nas niewyobrażalną ilość danych " — mówi Bryan Barletta, twórca Sounds Profitable, biuletynu AdTech i popularnego podcastu. „Zawsze wiedzieliśmy, że to, czego słuchasz, jak tego słuchasz i jakie działania podejmujesz w tym momencie, to bardzo intymne chwile dla każdego użytkownika. Informacje o Twojej aktywności pomagają odpowiednio kierować reklamy podczas korzystania ze Spotify”.
Spotify rozumie wartość posiadanych danych i wykorzystuje je do promowania swoich usług reklamowych. „Dane dotyczące Twojej aktywności, które otrzymujemy w czasie rzeczywistym, dotyczą nie tylko danych demograficznych i identyfikatorów urządzeń – firma stara się również uchwycić nastroje, gusta, preferencje i nawykowe zachowania użytkowników w określonych sytuacjach ” – mówi kampania reklamowa Spotify. Spośród 365 milionów użytkowników programu miesięcznie, 165 kupuje abonament, aby nie słuchać reklam. Pozostałe 200 milionów po prostu to znosi. Czas więc dowiedzieć się, ile tak naprawdę wie o tobie Spotify i jak możesz ograniczyć gromadzenie swoich danych osobowych.
Co Spotify wie o Tobie
Wszystkie działania, które podejmujesz w odtwarzaczu internetowym Spotify, aplikacjach stacjonarnych i mobilnych, są śledzone przez firmę. Każde naciśnięcie przycisku, włączenie utworu, odsłuchanie playlisty, wyszukanie, przetasowanie utworów i pauza są rejestrowane w systemie. Spotify wie, że o 23:03 odtworzyłeś utwór „ Truth Hurts ” i słuchałeś go przez minutę. Potem zdecydowałeś się wyszukać „ break up ” i otworzyłeś playlistę o nazwie „ ANGRY BREAKUP PLAYLIST “, której słuchałeś przez 4 godziny i 52 minuty bez przerwy.
Firma może łatwo uzyskać te dane behawioralne, co jest bardzo odkrywcze. W 2015 roku, kiedy Spotify miał zaledwie 15 milionów płacących subskrybentów, dyrektor firmy powiedział, że firma gromadzi „ ogromną ilość danych o tym, czego ludzie słuchają, gdzie i w jakich okolicznościach to się dzieje”. Daje to firmie wyobrażenie o tym, co robią jej użytkownicy w danym momencie.
Muzyka, której słuchasz, odzwierciedla to, jak się czujesz, z kim jesteś i co robisz. Aby to wykorzystać, Spotify zainwestował znaczne środki w analizę danych, a nawet wykorzystał nawyki ludzi do skuteczniejszego reklamowania się. Na przykład możesz usłyszeć następującą reklamę: „Drogi użytkowniku, który mieszka w dzielnicy teatralnej i słuchał ścieżki dźwiękowej Hamiltona 5376 razy, czy chciałbyś pójść na jego koncert?”.
Ten rodzaj personalizacji reklam może być korzystny dla firm, które chcą zwrócić uwagę użytkowników na swój produkt. Na podstawie Twojego zachowania Spotify wyciąga pewne „wnioski” na Twój temat, które odzwierciedlają Twoje zainteresowania i preferencje. „Interesujące jest to, że dane od płatnych użytkowników, którzy nie słuchają podcastów i być może nigdy nie słyszą reklam w Spotify, napędzają ten logiczny mechanizm” – mówi Barletta. „Oni są grupą kontrolną”.
Jednak to nie jedyne dane, które gromadzi Spotify. Jeśli naprawdę chcesz zrozumieć, co firma wie o Tobie, musisz przeczytać jej politykę prywatności. Warto powiedzieć, że ten dokument wcale nie jest mały. „Myślę, że powinni używać bardziej zwięzłego języka i bardziej zwięzłego języka” — mówi Pat Walshe, konsultant ds. ochrony danych i prywatności. Wcześniej zajmował się analizą tego, jak Spotify zarządza dostępnymi danymi użytkowników. „Zdecydowanie mogą być bardziej zwięzłe i ująć wszystko w mniej skomplikowany język”.
Ogólnie rzecz biorąc, pozostałe dane, które Spotify posiada na Twój temat, to informacje, które przekazujesz firmie podczas tworzenia konta. W ten sposób uzyskuje dostęp do nazwy użytkownika, adresu e-mail, numeru telefonu, daty urodzenia, płci, faktycznego adresu i kraju zamieszkania. Jeśli zdecydujesz się na płatną subskrypcję, podasz również Spotify informacje o swojej karcie kredytowej. Polityka prywatności firmy mówi, że może zbierać informacje o plikach cookie, adresie IP, rodzaju używanego urządzenia, przeglądarce, systemie operacyjnym i niektórych innych gadżetach podłączonych do Twojej sieci Wi-Fi.
Spotify może też zbierać „dane z czujników, które odpowiadają za ruchy użytkownika i orientację ekranu Twojego smartfona”, tj. otrzymywać informacje z akcelerometru lub żyroskopu. Jeśli korzystasz ze sterowania głosowego ze Spotify, program będzie mógł nagrywać Twoje polecenia.
Ponadto Spotify otrzymuje dodatkowe informacje o Tobie od innych firm i usług. Na przykład, jeśli zalogujesz się za pomocą swojego konta na Facebooku, program „zaimportuje” stamtąd Twoje dane, w tym identyfikator użytkownika. Inni „partnerzy serwisowi” przekazują Spotify informacje, w tym adresy IP wyświetlane na mapie, aby firma mogła zrozumieć, w jakim mieście i kraju mieszkasz.
Reklama na Spotify
Dane gromadzone przez Spotify nie są niczym niezwykłym — inne aplikacje i usługi, z których korzystasz, czasami uzyskują o Tobie jeszcze więcej danych osobowych. Jednak Barletta uważa, że zaletą Spotify jest to, że firma czuje się bliższa życiu osobistemu niż Facebook czy inne sieci społecznościowe, ponieważ wykorzystuje inne algorytmy. „Nie możesz niczego pobrać, nie możesz z nikim rozmawiać” — mówi. „Nie udostępniasz zdjęć, filmów, nie wysyłasz wiadomości. Ale mimo to Spotify nadal wie, co myślisz i jak się dzisiaj czujesz”.
Dane behawioralne pomagają Spotify w dokonywaniu wielkich postępów w personalizacji reklam. Polityka prywatności aplikacji stanowi, że może ona wykorzystywać otrzymane informacje do personalizowania aplikacji, rozwiązywania problemów, opracowywania nowych funkcji, wprowadzania na rynek i reklamowania oraz rozwiązywania problemów prawnych. Wiele funkcji personalizacji jest powiązanych z systemami odpowiedzialnymi za rekomendacje nowych utworów i list odtwarzania.
Warto zauważyć, że działalność reklamowa Spotify jest najbardziej powiązana z rosnącym imperium podcastów. Polityka prywatności firmy mówi, że współpracuje z „partnerami reklamowymi” w celu udostępniania danych i określania „zainteresowań lub preferencji”. „Możemy uzyskiwać pewne dane o Tobie, takie jak pliki cookie, identyfikator urządzenia mobilnego lub adres e-mail, oraz wywnioskować Twoje zainteresowania i preferencje na podstawie informacji od naszych reklamodawców i partnerów reklamowych, co pozwala nam wyświetlać i mierzyć skuteczność bardziej trafnych reklam”.. Im trafniejsza reklama, tym większe prawdopodobieństwo, że wygeneruje wartość.
Spotify jest dowodem na to, że reklamy mogą celować w Twój nastrój i to, co robisz w danym momencie. Lubisz muzykę taneczną? Wyświetlą Ci się odpowiednie reklamy. Jeśli jednak lubisz piosenki ludowe, reklamy będą prawdopodobnie inne. Słuchasz playlisty „ Romans ” w piątkowy wieczór? Reklamy będą się bardzo różnić od tych, które usłyszysz w niedzielny poranek podczas odtwarzania playlisty W drodze.
Spotify sprzedaje reklamy na podstawie tego, co robisz — nazywa się to reklamą kontekstową w czasie rzeczywistym. Firma podaje przykład 10 różnych sytuacji, w których można się znaleźć: wakacje, obiad, gra, impreza, podróż, gotowanie, koncentracja, wakacje, nauka czy szkolenie. Spotify oferuje nawet wskazówki, jak promować reklamy millenialsów w tych kontekstach. To wszystko jest dodatkiem do innych popularnych kategorii reklam skierowanych do rodziców; osoby zainteresowane zdrowym odżywianiem i fitnessem; jest użytkownikiem Androida itp.
Jak zatrzymać śledzenie Cię przez Spotify
Istnieje kilka sposobów ograniczenia używania i gromadzenia danych przez Spotify, ale jest ich niewiele. „Są rzeczy, które moim zdaniem mogliby wymyślić o wiele lepiej” — mówi Walshe. Powiedział, że powinno być więcej przejrzystości na temat tego, jak Spotify wykorzystuje dane użytkowników. Ponadto należy podać więcej informacji na temat tego, w jaki sposób ludzie mogą korzystać z aplikacji prywatnie. Może to obejmować dodanie określonych kontroli prywatności ze Spotify, gdy użytkownicy mogą przeglądać wybrane ustawienia.
Ale co można teraz zrobić? Warto zwrócić uwagę na funkcję „ Tryb prywatny ” – to anonimowe słuchanie muzyki. Domyślnie Twoja historia odtwarzania w Spotify jest widoczna dla osób, które Cię obserwują. Jednym ze sposobów prywatnego słuchania utworów jest skorzystanie z opcji „Tryb prywatny”, ale trzeba ją włączać za każdym razem, gdy otwiera się program. Aby włączyć tę funkcję na telefonie lub tablecie, przejdź do ustawień aplikacji, otwórz sekcję „ Prywatność ” i włącz ją. Na komputerze jest to trochę łatwiejsze: możesz kliknąć strzałkę w dół w prawym górnym rogu programu i wybrać opcję Tryb prywatny.
Chociaż ten tryb uniemożliwia osobom, które Cię śledzą, śledzenie tego, czego słuchasz, nie powstrzyma Spotify przed rejestrowaniem tych informacji. Firma twierdzi, że to, czego słuchasz prywatnie, „może nie wpływać” na rekomendacje muzyczne oferowane przez program.
Aplikacja komputerowa Spotify ma jedno główne ustawienie związane z prywatnością, choć jest ukryte za szeregiem różnych menu. Kliknij swoją nazwę użytkownika w prawym górnym rogu programu, przejdź do ustawień, przewiń stronę w dół, aby przejść do opcji zaawansowanych. Tutaj możesz zablokować wysyłanie wszystkich plików cookie w tej aplikacji komputerowej Spotify. Ponadto w ustawieniach zaawansowanych możesz wybrać, czy chcesz publikować nowe playlisty, udostępniać swoją aktywność na Spotify i otrzymywać natychmiastowe powiadomienia. Poszczególne listy odtwarzania można również ukryć, przechodząc do nich i korzystając z odpowiedniej opcji.
Większość opcji prywatności Spotify jest dostępna online na stronie Twojego konta. Tutaj możesz wyłączyć reklamy ukierunkowane. Przejdź do ustawień konta w sekcji „ Prywatność “, a następnie zmień ustawienia, aby wyświetlać spersonalizowane reklamy. „Jeśli zrezygnujesz z reklam ukierunkowanych, nadal będziemy wyświetlać reklamy na podstawie danych logowania do Spotify i korzystania z programu w czasie rzeczywistym, ale będą one mniej dopasowane do Ciebie” – wyjaśnia firma. Warto zauważyć, że liczba reklam nie zmniejszy się.
Przeglądając ustawienia prywatności, powinieneś również wyłączyć importowanie danych z Facebooka – uniemożliwi to Spotify wykorzystanie jakichkolwiek informacji o Tobie poza danymi rejestracyjnymi uzyskanymi z tej sieci społecznościowej. Z tej strony możesz również pobrać dane o swojej aktywności, w tym dzienniki wyszukiwania, listy odtwarzania muzyki, historię przesyłania strumieniowego, wysłane polecenia głosowe i wszystko, co według Spotify ogólnie Cię interesuje.
W ustawieniach internetowych Spotify możesz także sprawdzić, które aplikacje mają dostęp do Twojego konta i wyłączyć te, których już nie potrzebujesz. Na przykład może być konieczne wyłączenie starego głośnika Alexa, którego wcześniej używałeś do odtwarzania muzyki lub narzędzia AdGenerator.
Innym aspektem, który należy wziąć pod uwagę, jeśli słuchasz Spotify przez Internet, jest korzystanie z przeglądarki zapewniającej prywatność, która ograniczy gromadzenie plików cookie innych firm. Nie trzeba dodawać, że wiele firm udostępnia w ten sposób Twoje dane Spotify. W systemie iOS możesz uniemożliwić Spotify — i wszystkim innym aplikacjom — śledzenie Twojej aktywności na smartfonie, zmieniając ustawienia przezroczystości śledzenia aplikacji. Niestety, korzystanie ze Spotify bez podania danych osobowych nie jest możliwe. „Aby całkowicie usunąć informacje o sobie, musisz zamknąć konto” – mówią ustawienia programu.